` Cześć! Z tej strony wiolet. Prowadzę dział "Na codziennej półce", który właśnie teraz wam przedstawię. Mówiąc ogólnikowo pokażę moje ulubione ciuchy bądź dodatki, które można fajnie połączyć zarówno na codzienne stylizacje, jak i wyjątkowe wyjścia. Pokażę równiez te ciuchy, które nie będą miały zastosowania w wielu stylizacjach. Ocenię również przydatność ciucha biorąc pod uwagę jego cenę. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z efektów mojej pracy. Zapraszam do czytania! :)
Jako rzecz, którą koniecznie trzeba mieć w garderobie wybrałam sweter ze sklepu Epitaph w kolorze złamanej bieli. Ma on niewielkie dziury, dzięki którym można fajnie kombinować z kolorami. Ja chciałam by stylizacja była delikatna, więc wybrałam stonowane barwy. Pod sweterek włożyłam bluzkę, w intensywnym, pomarańczowym kolorze, która w zastosowaniu z owym swetrem nabrała delikatniejszego charakteru. Spodnie w kolorze różowo brzoskwiniowym (nie wiem jak to określić) świeteni współgrały z głównym elementem dzisiejszej stylizacji. Nie miałam wcześniej okazji ich wykorzystać, dlatego z chęcią je wybrałam. Żeby nie było zbyt nudno, uzupełniłam stylizację biżuterią, która miała w sobie elementy w kolorze miętowym. Nie miałam jakiegoś szczególnego parcia na torebkę, tak więc jej nie będzie.
Mój drugi pomysł na stylizację jest kopletnie inny od poprzedniego. Tym razem pod sweter nałożyłam kombinację a'la mała czarna. Kombinacją jest to dlatego, że ta część składa się z bluzki i spódniczki. Delikatna falbanka wystająca poza sweter wygląda uroczo. A efekt słodkości dopełniają różowe dodatki. Czyż nie jest przesłodko? Mam nadzieję, że nie jesteście uprzedzone do koloru różowego i dacie stylizacji szansę. Wydaje mi się jednak, że całość nie jest aż tak "słitaśna" dzięki czarnym akcentom.
Podsumowując:
- kolor swetra jest uniwersalny;
- jak widać jego krój oraz ogólny wygląd również dają pole do popisu;
- jest świetnie wykonany;
- cena tego ciucha jest idealna dla każdego, gdyż kosztuje... 0m$! (do czasu naprawienia błędu ;)
Z mojej strony to by było na tyle. Jak już wcześniej wspomniałam, mam nadzieję, że notka wam się podobała. Tak więc już kończę, a teraz bywajcie. :)
Jako rzecz, którą koniecznie trzeba mieć w garderobie wybrałam sweter ze sklepu Epitaph w kolorze złamanej bieli. Ma on niewielkie dziury, dzięki którym można fajnie kombinować z kolorami. Ja chciałam by stylizacja była delikatna, więc wybrałam stonowane barwy. Pod sweterek włożyłam bluzkę, w intensywnym, pomarańczowym kolorze, która w zastosowaniu z owym swetrem nabrała delikatniejszego charakteru. Spodnie w kolorze różowo brzoskwiniowym (nie wiem jak to określić) świeteni współgrały z głównym elementem dzisiejszej stylizacji. Nie miałam wcześniej okazji ich wykorzystać, dlatego z chęcią je wybrałam. Żeby nie było zbyt nudno, uzupełniłam stylizację biżuterią, która miała w sobie elementy w kolorze miętowym. Nie miałam jakiegoś szczególnego parcia na torebkę, tak więc jej nie będzie.
Mój drugi pomysł na stylizację jest kopletnie inny od poprzedniego. Tym razem pod sweter nałożyłam kombinację a'la mała czarna. Kombinacją jest to dlatego, że ta część składa się z bluzki i spódniczki. Delikatna falbanka wystająca poza sweter wygląda uroczo. A efekt słodkości dopełniają różowe dodatki. Czyż nie jest przesłodko? Mam nadzieję, że nie jesteście uprzedzone do koloru różowego i dacie stylizacji szansę. Wydaje mi się jednak, że całość nie jest aż tak "słitaśna" dzięki czarnym akcentom.
Podsumowując:
- kolor swetra jest uniwersalny;
- jak widać jego krój oraz ogólny wygląd również dają pole do popisu;
- jest świetnie wykonany;
- cena tego ciucha jest idealna dla każdego, gdyż kosztuje... 0m$! (do czasu naprawienia błędu ;)
Z mojej strony to by było na tyle. Jak już wcześniej wspomniałam, mam nadzieję, że notka wam się podobała. Tak więc już kończę, a teraz bywajcie. :)
nie podobają mi się stylizacje ;P Nie umiesz tego swetra wykorzystać. Przynajmniej nie pokazałaś tego w tych stylizacjach. Kołnierzyk bez niczego? Jak to wygląda? Patrz co zakładasz na lalkę i czy to pasuje , czy tylko tobie się tak zdaje ( moje zdanie , nie pisać nie miłych odpowiedzi -.-)
OdpowiedzUsuń` Gusta są różne, więc rozumiem, że stylizacje mogą Ci się nie podobać. Co do kołnierzyka, według mnie nie ma zasady, która nakazywałaby zakładać go bezpośrednio na ciuch. Mnie podoba się właśnie tak. Nie jest to w każdym razie kwestią niedopatrzenia. ;)
OdpowiedzUsuńMnie też stylizacje nie powalają, w pierwszej założyłabym inne dodatki, druga jest lepsza, ale twarz modelki wygląda przez te usta tak, jakby miała buzię wypchaną piankami czy coś. Efekt chomika/pazernej wiewiórki, tak to nazywam. Poza tym kołnierzyk bez niczego pod spodem prezentuje się na mój gust nieco... wulgarnie XD
OdpowiedzUsuń` To niech będzie ten wiewiór. :c XD
UsuńLolina zgadzam się;P
OdpowiedzUsuńA mi się podoba, są inne niż przeciętne z tym sweterkiem ♥
OdpowiedzUsuń` Danke :3
UsuńNie wiem co Wy macie do kołnierzyków 'bez niczego' pod spodem, po to są oddzielne kołnierzyki, żeby móc traktować je jako biżuterię, sama takowy posiadam.
OdpowiedzUsuńCo do stylizacji - pierwsza mi się podoba, druga trochę mniej; generalnie całe wrażenie psuje mi twarz modelki, która chyba została w epoce FSa sprzed roku x)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwsza stylizacja świetna, w drugiej coś mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńDodałam się do obserwatorów. :)
Kisiell
Co do kołnierzyków bez niczego, to powiem tylko, że ja często zakładam takie kołnierze, i mi się to podoba. W drugiej stylizacji nie podobają mi się usta :c
OdpowiedzUsuńMi też za bardzo nie podobają się te stylizacje. Może ta pierwsza jakoś się trzyma, ale lepsza byłaby z innymi dodatkami, a druga w ogóle jest jakaś dziwna. Torebka jest niedopasowana do bluzki, bransoletki też by zmieniła. W kołnierzyku nie nie pasuje mi to, że nic pod nim nie ma, bo to też może ładnie wyglądać, ale ten jest wykonany średnio.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam JustinaJ
ogólnie, to stylizacje mi się nie podobają. spodziewałam się po tym blogu czegoś więcej, ale cóż... takie stylizacje dodają "przeciętne" blogi o fs, a tu bam! dodatki w pierwszej do niczego nie pasują, chyba, że do siebie, a w drugiej nie pasuje mi kołnierzyk. poza tym, twarz z innej epoki fs.
OdpowiedzUsuńAle tu chodziło o wykorzystanie swetra w dziurki a nie biżuterii czy tam kołnierzyków, a mam wrażenie, że już jak jedna osoba zaczęła komentować zastosowanie kołnierzyków to inne podpisują się pod tym. Dziękuję Wiolet za to, że zmieniła mój światopogląd łączenia swetra z sukienką co w efekcie daje falbankę, nie wpadłabym na to, więc merci :)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się czegoś innego.Twarz modelki wygląda jakby najadła się czegoś kwaśnego,kolor jak u wampira. Makijaż za ostry,jak dla mnie. Włosy są kk. Ale co do stylizacji,hmm widywałam lepsze. Amen.
OdpowiedzUsuńSweter fajny, ale ja nienawidzę białych ubrań - przynajmniej na sobie :/
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się druga stylizacja :|
OdpowiedzUsuńWedług mnie stylizacje są nudne
OdpowiedzUsuń